Warsztaty z elektroniki cz. 2
Prowadzący: Michał Szaknis, Krzysztof Haładyn
Duże, fajne, niebezpieczne 2.0 - będziemy palić mosfety całymi garściami
Dawno, dawno temu, za górami za lasami istniała elektronika nieskalana bitami.
Gdzie czas i napięcie ciągłe były, a całki i różniczki szybko się liczyły...
Opis
Zapraszam na średnio bezpieczne warsztaty, gdzie będziemy się bawić układami elektronicznymi dość dużej mocy. Co za tym idzie, powinno to dostarczyć dużo zabawy, bo jak wiadomo im większa moc, tym większa zabawa. Podczas warsztatów będziemy lutować układy elektroniczne, budując urządzenia dostarczające dużo wrażeń i emocji. Będzie to szczególnie widać podczas sytuacji wystąpienia tzw. magicznego dymu lub konieczności zbierania resztek tranzystorów z podłogi gdy nastąpi tzw. "rapid unscheduled disassembly".
W tym roku postaramy się poskładać cewkę Tesli (tym razem na płytkach więc skuteczniej niż rok temu). Jednakże, jeśli ktoś chciałby pobawić się czymś innym, to jesteśmy otwarci na propozycje.
Wymagania
- Podstawowa znajomość elektroniki (więcej w zadaniach kwalifikacyjnych)
- Warto wiedzieć jak się trzyma lutownicę
- Artur kazał, żeby coś z BHP ogarniać
Przydatne rzeczy
- Warto przejrzeć jakiś kurs elektroniki dostępny w internecie np. https://forbot.pl/blog/kurs-elektroniki-dla-poczatkujacych-id5151
- MIT udostępnia kurs elektroniki na OCW https://ocw.mit.edu/courses/6-002-circuits-and-electronics-spring-2007/pages/lecture-notes/ (nie nakłaniam do wchłaniania całego, można przeglądać tematy, których się akurat potrzebuje)
- Czasopismo "Elektronika Dla Wszystkich" wyemitowało sporo artykułów https://edw.elportal.pl/podstawy-elektroniki/ np. o tranzystorach mosfet https://edw.elportal.pl/pdf/k01/54_07.pdf
- Jak sam już składasz elektronikę to bierz co masz, nie wiadomo co się przyda jak już spalimy wiadro mosfetów
- Jak masz własne narzędzia to też weź